241
największej atrakcji podczas pobytu, przeciętnych dziennych wydatków, wyrażania opinii
o Krakowie w mediach społecznościowych oraz zmiany wizerunku miasta.
W aspekcie kraju pochodzenia największa różnica zaznaczyła się wśród Holendrów, spośród
których wyraźnie więcej było kibiców niż innych odwiedzających. Również wśród kibiców
zaznaczył się większy odsetek przybywających do Krakowa po raz pierwszy niż wśród nie-
kibiców. Pobyt kibiców okazał się dłuższy niż innych odwiedzających.
Kibice dotarli do miasta w większym stopniu niż pozostali tanimi liniami lotniczymi,
w towarzystwie znajomych. Korzystali liczniej niż nie-kibice z noclegów w hotelach, ale
również hostelach. Bardzo wyraźna różnica zaznaczyła się w ocenie strefy kibica – kibice
ocenili ją znacznie wyżej niż pozostali.
Podkreślania wymaga fakt, że baza rozrywkowa, oferta muzealna, jak i mieszkańcy miasta
zostali ocenieni przez gości odwiedzających Kraków w czasie EURO 2012 bardzo wysoko –
najniższa średnia nota to 3,73 na 5 możliwych punktów. Jest to dla miasta bardzo dobra
informacja, bo oznaczająca satysfakcję odwiedzających, a co się z tym wiąże ponowne wizyty i
szerzenie pozytywnych opinii wśród innych potencjalnych turystów. Zadowolenie z pobytu
jest bowiem nierozerwalnie związane z bezcenną promocją obszaru recepcji wśród
potencjalnych gości.
Analizując kolejne różnice w opiniach o Krakowie pomiędzy grupą kibiców a grupą innych
odwiedzających miasto należy skonstatować, że dotyczyły one m.in. największej atrakcji
podczas trwania EURO 2012. Wprawdzie i dla jednych, i dla drugich była nią atmosfera
Krakowa (odpowiednio ponad 34% i ponad 43%), ale ze zrozumiałych względów kibice za
ważne uznali także oglądanie treningów drużyn nocujących w Krakowie (ponad 1/4) oraz
strefę kibica (ponad 23%). Natomiast dla pozostałych odwiedzających miasto w tym czasie
istotną atrakcją były krakowskie zabytki (prawie 35%).
Odmienności zanotowano również w przeciętnych dziennych wydatkach. Większy odsetek
kibiców przeznaczał na pobyt w Krakowie wyższe kwoty, a inni odwiedzający miasto w czasie
EURO 2012 – sumy niższe. Nie sposób zatem nie podkreślić, że kibice stanowili dochodowy